Fakty i mity, Nowości

/

Tym razem nie amerykańscy naukowcy, lecz amerykańska branża drobiarska wyznacza trendy i pokazuje jakie podejście do biznesu jest naprawdę społecznie odpowiedzialne. Gigant ze Stanów zjednoczonych – firma Tyson Food’s, uruchomił pierwsze, nowoczesne fermy naukowe. Hodowla na nich ma mieć przede wszystkim rolę doświadczalną, by poszukiwać nowych rozwiązań na polepszenie dobrostanu zwierząt.

Dobrostan priorytetem

Skala działalności firmy Tyson Food’s jest ogromna. Ta zatrudniająca ponad 140 tys. osób firma, której sprzedaż obejmuje około 20% rynku drobiu, wieprzowiny i wołowiny w USA, inwestuje w coraz nowocześniejsze rozwiązania. W 2012 wprowadziła program FarmCheck®. Dzięki niemu fermy oraz dostawcy współpracujący z firmą zostali poddani nadzorowi i kontrolom zewnętrznych audytów. Sprawdzają one poziom przestrzegania zaleceń dotyczących dobrostanu zwierząt. To był znaczący krok na drodze ku polepszeniu jakości życia zwierząt i zachowania przejrzystości działania każdego podmiotu w całym łańcuchu dostaw.

 

Krok dalej

Prace nad polepszeniem dobrostanu stały się łatwiejsze dzięki nowej inwestycji i wybudowaniu własnych kurników przeznaczonych do prowadzenia badań. Już teraz nie tylko wyniki projektów uniwersyteckich, lecz również własne pomysły i obserwacje Specjalistów ds. dobrostanu zwierząt z Tyson Foods, mogą być szybko zaimplementowane na fermach brojlerów, z którymi współpracują. Dzięki możliwości bieżącej obserwacji zwierząt i ich reakcji na wprowadzane zmiany, dużo szybciej i efektywniej można opracowywać i wdrażać w życie udoskonalenia i nowe rozwiązania we wszystkich lokalizacjach, w których znajduje się firma.

 

Co lubią kurczaki?

Programy badawcze prowadzone na fermie doświadczalnej Tyson Food’s obejmują różne aspekty życia brojlerów w kurniku. Te nowoczesne pomieszczenia wyposażone zostały w setki mikrofonów zainstalowanych w miejscach, w których przebywają zwierzęta. Dzięki nim, specjaliści mogą dokładnie usłyszeć jak ptaki reagują na wprowadzane zmiany. Co lubią, a czego się boją. Wyrażają swoje reakcje głośno i wyraźnie, a naukowcy łatwo mogą je odczytać i wprowadzić potrzebne zmiany. Jeden z programów zakłada badania nad wpływem oświetlenia na zwierzęta – gdzie powinno być jaśniej, gdzie ciemniej i jakie barwy najlepiej działają na samopoczucie brojlerów. Inne prace dotyczą przedmiotów wprowadzanych do kurnika, jak chociażby rampy, grzędy, czy mniejsze domki, w których ptaki mogłyby się schować. Dzięki ciągłej obserwacji i bieżących pomiarach łatwiej jest wprowadzić realne zmiany na skalę przemysłową, niż było to możliwe do tej pory przy połączonych pracach branży z jednostkami uniwersyteckimi.

„Kurczęta bardzo różnie postrzegają świat i ważne jest, abyśmy szanowali to podczas podejmowania za nie decyzji. (…) „Pytamy” je o to, jakie rzeczy są dla nich ważne przez cały czas, gdy są pod naszą opieką.  Co ciekawe, mówią nam głośno i wyraźnie, czego chcą. Musimy tylko wiedzieć, jak słuchać!” powiedziała dr Karen Christensen, Dyrektor ds. dobrostanu zwierząt w Tyson Foods.

źródło: https://youtu.be/uvZwfv2RHQM

 

Więcej można znaleźć w serwisie YouTube

Print Friendly, PDF & Email
12345 (1 votes, average: 5,00 out of 5)
Loading...

Komentarze - 0