ABC drobiu, Fakty i mity, Nowości

/

Nie od dziś wiadomo, że dla hodowców niosek najcenniejsze są samice kur. Pisklęta płci męskiej są niepotrzebne w wylęgarniach. Nie składają jaj i nie osiągają w szybkim czasie dużej wagi, jak np. brojlery. Wskutek tego, na świecie zabijanych jest ok. siedmiu miliardów samców rocznie. Czy można tego uniknąć? Jakie są alternatywy?

 

Koguty w przemyśle jajczarskim/mięsnym

Płeć piskląt (tj. kura czy kogut) określa się w wylęgarni. Osobniki męskie jako „produkt uboczny” są eliminowane pierwszego dnia po przyjściu na świat. Dlaczego? Powody są dwa – nie znoszą jaj i są mniejsze niż kury mięsne, przez co nie nadają się do tuczu. W przypadku hodowli brojlerów nie ma to znaczenia, dlatego nie zabija się kogutów. Należy zatem podkreślić, że koguty nie są potrzebne wyłącznie w chowie kur niosek, gdyż nie przynoszą hodowcom korzyści ekonomicznych.

Rozwój piskląt odbywa się w specjalnych inkubatorach, o czym pisaliśmy szerzej w artykule: Rozwój zarodka w jaju kurzym. Następnie po wykluciu w celu oznaczenia płci, nowonarodzone pisklęta przechodzą przez linię produkcyjną, gdzie dochodzi do ich segregacji (tzw. seksowania). Wówczas samce kur są oddzielane od piskląt płci żeńskiej, a potem zabijane. Ze względu na dobrostan zwierząt pisklęta przeznaczone do usunięcia należy traktować w sposób tak samo humanitarny, jak te przeznaczone do hodowli. Uśmiercania nowo wyklutych kurcząt dokonuje się najczęściej za pomocą zagazowania dwutlenkiem węgla lub maceracji (czyli mielenia). Wymagania dotyczące związanych z tym działań reguluje – ROZPORZĄDZENIE RADY (WE) NR 1099/2009 w sprawie ochrony zwierząt podczas ich uśmiercania.

Seksowanie in-ovo dobrą alternatywą?

Powszechnie stosowane praktyki, opierające się na zabijaniu jednodniowych piskląt budzą wiele kontrowersji z uwagi na względy etyczne oraz dobrostan zwierząt. Stąd też powstaje coraz więcej technologicznych rozwiązań, które dają możliwość rozpoznania zarodków kurzych przed wykluciem. Czy zatem seksowanie in-ovo ma w sobie potencjał? Jakie wiążą się z tym korzyści?:

  • zwiększenie dobrostanu zwierząt,
  • oszczędność zasobów (na rzecz zrównoważonego rozwoju),
  • efektywność energetyczna (wylęganie jest procesem energochłonnym).

W dziedzinie technologii in-ovo (czyli w jajku) można wyróżnić m.in.:

  • Metodę spektroskopową – polega ona na prześwietleniu światłem lasera otworu w jaju lub jego skorupki. Wówczas za pomocą analizy obrazu ustala się płeć jaj wylęgowych. Technika ta jest dość czasochłonna, ponieważ wymaga dużej ilości danych. Pozwala jednak na szybką identyfikację.
    Przykład: holenderska firma biotechnologiczna IN OVO.

 

  • Identyfikację biomarkerów – opiera się na pobraniu płynu jajowego (najczęściej omoczniowego) przy użyciu opatentowanego biomarkera i przeanalizowaniu próbki. Następnie płyn ten jest wykorzystywany do testu, który z reguły działa po 7 lub 8 dniach. W ten sposób można określić płeć zarodka.
    Przykład: niemiecka firma SELEGGT.

 

  • Edycję genów – technologia ta wykorzystuje inżynierię genetyczną poprzez nadanie jajom męskim fluorescencji. Wskutek tego można ustalić płeć przed inkubacją poprzez obrazowanie fluorescencyjne.
    Przykład: izraelska firma biotechnologiczna eggXYt.

Co jest pewne?

Różnorodność podejść i szerzenie się tego typu inicjatyw na świecie może realnie doprowadzić do wycofania uboju męskich piskląt. Większość innowacyjnych metod sprowadza się do określania płci w trakcie inkubacji.  Jaja usunięte z inkubatorów przeznacza się do innych celów, np. do przetwórstwa w produkcji pasz. Natomiast technologie wykorzystujące edycję genów (zapewniające ochronę embrionów kurzych przed wylęgiem oraz utylizacją), na razie pod względem ram regulacyjnych, czy akceptacji konsumentów, nie są tak oczywiste. Mimo to, wybór danego sposobu z pewnością będą warunkować takie czynniki, jak: szybkość wykrycia płci, dokładność i nieinwazyjność.

Jak maluje się przyszłość męskich piskląt?

Francja i Niemcy zobowiązały się do zaprzestania praktyk uboju jednodniowych piskląt płci męskiej od 2022 roku. Dostępność nowatorskich technologii ma doprowadzić do stosowania jedynie takich metod, które pozwalają zidentyfikować płeć zarodków kurzych zaraz po złożeniu jaj. Czy reszta Europy pójdzie za ich przykładem, rezygnując z tradycyjnych technik uśmiercania? Z pewnością istnieje szansa, że podobne przepisy zostaną wprowadzone także w innych krajach europejskich tak, jak już zdarzyło się to w kwestii systemów klatkowych.

 

 

12345 (2 votes, average: 5,00 out of 5)
Loading...

Komentarze - 0